Miłe: 30-latka zaparkowała równolegle, nie rysując żadnego auta, ale nikt jej nie pogratulował

redakcja ASZdziennik.pl
29 kwietnia 2025, 14:46 • 1 minuta czytania
To się porobiło. 30-letnia Magdalena zaparkowała równolegle na wąskiej niczym przedpokój jej mikrokawalerki ulicy, ale nikt nie włączył fanfar, pod jej opony nie posypało się konfetti, nikt jej nie ukoronował. Czy Polska nie widzi wielkich sukcesów swoich rodaków?
Fot. CANVA
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

To był miły wieczór. Warunki pogodowe sprzyjające, ale wiadomo – parkowanie po ciemku to poziom ekspert.

30-letnia Magdalena od rana czuła, że tego dnia wydarzy się coś niezwykłego. Z ekscytacją wpisywała kolejne liczby do Excela, ale cały czas miała wrażenie, że to nie jest to.

– To nie było to – potwierdza w wywiadzie z ASZdziennikiem. – Czułam, że przeznaczenie szykuje mi dziś coś więcej niż tabela przestawna.

Swój potencjał miała wykorzystać w drodze z pracy do domu. Sunąc ulicą, w której gęsto ścieliły się auta, nagle dostrzegła przerwę między dwoma samochodami. Niewielką. Wstrzymała oddech i rozpoczęła manewr.

Pot na skroniach. Przyspieszone bicie serca. Przed oczami obrazy niepowodzeń. Twarze zawiedzionych dzieci. Prezydent, który prosi ją o opuszczenie kraju. Jeszcze trochę. Już prawie…

Magdalena wyłączyła muzykę, bo gdy przychodzi do operacji parkowania równoległego, kończy się impreza. Wszystkie lampki ostrzegawcze w jej głowie pikały: trochę w prawo! W lewo!

Dokonała niemożliwego. Zaparkowała, nie rysując ŻADNEGO AUTA.

Nadczłowiek czy bohaterka? Magdalena nie lubi wielkich słów, więc poprzestanie na nazwaniu się najlepszą kierowczynią na świecie i królową szos. Ładnie, lecz skromnie. Niestety, nikt nie okazał jej należytego szacunku.

– Może wybrałam złe miejsce – reflektuje się Magdalena, która postanowiła wyjechać i zaparkować gdzieś w Śródmieściu, by więcej osób mogło podziwiać jej wyjątkowe umiejętności w niezarysowywaniu cudzych aut.

– Od lat jeżdżę bezkolizyjnie – chwali się 30-latka, która na cześć swoich umiejętności bezpiecznej jazdy dołączyła do akcji LINK4 Doceniamy Dobrych Kierowców oraz kupiła sobie pozłacaną koronę, by każdy z daleka mógł witać królową szos.

– Nadmierna prędkość jest wciąż jedną z najczęstszych przyczyn wypadków. Poza tym, gdy jadę szybko, nie widać mojej korony – mówi Magdalena, która chętnie korzysta z aplikacji drogowej NaviExpert, dzięki której zwraca uwagę na swój styl prowadzenia auta i na bieżąco go koryguje. – Oprócz parkowania równoległego. Tu już nie mam co korygować.

Aby dołączyć do promocji i otrzymać bezpłatnie nawigację NaviExpert na czas trwania polisy, należy kupić i opłacić polisę komunikacyjną w LINK4, pobrać i uruchomić bezpłatnie aplikację NaviExpert, a następnie wpisać w niej numer zakupionej polisy komunikacyjnej.

To jest ASZdziennik, ale to prawda. Link do akcji dostępny tutaj.