Triumf moralności: sprośne pasażerki wyrzucone z samolotu

Paweł Banaszczyk
28 stycznia 2025, 11:45 • 1 minuta czytania
Amerykańskie linie lotnicze Spirit Airlines znane z tego, że bilety są tańsze od wody na lotnisku, a siedzenia bardziej niewygodne niż te w nocnych autobusach, postanowiły pójść o krok dalej i stać się autorytetem w dziedzinie mody. Najnowsze zasady mówią jasno: jeśli wyglądasz jakbyś planowałx dobrze się bawić, możesz zapomnieć o locie.
Canva
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

„Obsceniczne tatuaże”, „nieadekwatny ubiór” oraz „ogólnie za dużo luzu” będą skutkowały wyproszeniem z samolotu. Czyżby linie zatrudniły na stanowisko konsultanta emerytowaną nauczycielkę polskiego?


Medialna burza rozpętała się, gdy jeszcze przed odlotem dwie pasażerki zdjęły bluzy, pod którymi nosiły crop topy, czyli, jak się dowiedzieliśmy, strój godzący w moralne fundamenty Spirit Airlines. Steward, z twarzą zaciętą jak twórca instrukcji obsługi, nakazał kobietom natychmiastowe założenie bluz, jednak nie potrafił wskazać konkretnego punktu regulaminu, który uzasadniałby jego stanowisko. 

Gdy steward kontynuował swoje kazanie do akcji wkroczyła inna pasażerka podróżująca z niemowlęciem i – o zgrozo – również w crop topie. Wydarzenia potoczyły się szybko: steward wezwał posiłki w postaci kogoś wyraźnie przekonanego, że samolot jest odrębnym państwem o surowym dress codzie. Efekt? Trzy kobiety i jedno dziecko zostały wyrzucone z samolotu bez zwrotu pieniędzy za bilety, ale przynajmniej z niezapomnianą anegdotką na każde rodzinne spotkanie.

Linie lotnicze, zamiast przeprosić, postanowiły podwoić stawkę i wyjaśniły, że pasażerowie, kupując bilet, akceptują regulamin, który pozwala obsłudze wypraszać osoby „ubrane sprośnie, obscenicznie lub ofensywnie”. Brzmi to jak przepis wyciągnięty z zeszytu dyżurnego szkolnego pedagoga, ale jednocześnie nie doprecyzowano, co się kryje pod tymi określeniami. Dziś już wiemy, że crop topy.

W odpowiedzi na krytykę firma uaktualniła regulamin, precyzując, że „gość nie może wejść na pokład samolotu lub może być zobowiązany do jego opuszczenia, jeśli jest nieodpowiednio ubrany”. W definicji „nieodpowiedniego ubrania” Spirit Airlines zapisano, że chodzi o stroje odsłaniające piersi, pośladki lub inne części intymne. 

Co z „obraźliwymi tatuażami”? Tego nikt nie wie. Czy tatuaż z napisem „kocham koty” jest obraźliwy? Może tak, jeśli steward woli psy. A może każdy tatuaż jest obraźliwy, bo „jak można tak się oszpecać na całe życie”?

To jest ASZdziennik, ale to prawda.