Na pewno nie cringe! Młodzieżowy rapowy hicior dla prawdziwych ziomali w podręczniku do podstawówki
Wcale-nie-krindżowy rap to majstersztyk o tytule „Rap na dużej przerwie” autorstwa Stanisława Karaszewskiego, który można podziwiać w podręczniku do muzyki – „Klucz do muzyki 7” Wydawnictwa Szkolnego i Pedagogicznego. Użytkownik Reddita podzielił się nim ze światem.
Oto tekst:
Tymczasem kilka najciekawszych, najbardziej rel dla młodych fragmentów:
1. O tym, że na odstresowanie przed egzaminami wystarczy „złapać rapa”
Spoko, ziom! Wyluzuj ziom!
Szkoła to twój drugi dom!
Poczuj bluesa, rapa złap!
Zawsze ci pomoże rap! 2. O tym, że zadania matematyki grożą febrą
Geometria i algebra –
aż ze strachu trzęsie febra,
cyfry skaczą jak szalone,
linie biegną nie w tę stronę,
krzywe – prosto, proste w łuki,
oto skutki są nauki!
3. Uniwersalny przepis na uratowanie młodzieży przed Fornite
Kiedy świat się sypie w gruzy,
poratują lekcje muzy.
4. Gdy przytłacza nas kartkówka z pszyry, zawsze można rozpocząć trend czaczy na TikToku
Bo nauka nic niewarta
bez Chopina i Mozarta,
bez Beatlesów i Presleya,
zna ich nawet raper Peja!
Bo nauka nic nie znaczy
bez hip-hopu i bez czaczy.
Twórcom podręcznika gratulujemy doskonałego słuchu i niezwykłego obycia z językiem młodzieży. Z pewnością „poczują bluesa” z pisarzem z poprzedniego wieku i „złapią rapa”. Bo przecież wszyscy młodzi tak mówią.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.