
Iga Świątek udowadnia, że nie jest zadufaną w sobie niedostępną gwiazdą i szanuje swoich fanów. Nie dość, że przeczytała list od Taylor Swift, to jeszcze udostępniła go na swoim Instagramie. Podobno piosenkarka zemdlała ze wzruszenia, po obejrzeniu storiska.
Przeanalizujmy ukryty w liście podtekst:
„Well hi!” – nieformalne powitanie daje wrażenie luzu i dystansu. Taylor udaje, że wcale nie pisze do kogoś, na kogo widok miękną jej kolana.
„If you’re reading this” – zwrot wzięty z listów pożegnalnych. Piosenkarka zdaje sobie sprawę, że to jej pierwsza – i najprawdopodobniej ostatnia – próba kontaktu z gwiazdą.
„You’re someone who has shown love, someone I admire, and ultimately someone I’d want to celebrate with” – to by było na tyle z luzu. Tu fanka już stosuje lovebombing i błaga o spotkanie z tenisistką.
„As we welcome The Life of a Showgirl into the world” – Taylor próbuje zamaskować swoją ekscytację i przekonuje, że powodem wysłania listu jest promocja jej niszowej twórczości, a nie nadzieja na kontakt z gwiazdą.
„I hope you like these gifts and record!” – Swift wchodzi tu na poziom psychofanki. Celebryci często odmawiają przyjmowania prezentów (bo kto wie, co zostało dodane do tego ciasta z marcepanowymi serduszkami). Taylor dołącza do przesyłki swoją płytę z nadzieją, że Iga ją przesłucha i podeśle piosenkarce kontakty do jakichś spoko producentów.
„With love” – Swift już się nie patyczkuje. W swobodny sposób przekazuje wyrazy miłości do Igi.
„A showgirl named Taylor” – piosenkarka podpisuje się samym imieniem, zupełnie jakby były z Igą najlepszymi psiapsi. Określenie siebie mianem „showgirl” to próba podniesienia się do rangi gwiazdy i manifestacji wspólnego występu muzyczno-sportowego.
Mimo tak desperackiego tonu listu, Iga Świątek ulitowała się nad swoją fanką i udostępniła tekst na swoich socjalach, komentując go wesołymi emotkami. Taylor Swift podobno oszalała po reakcji idolki i już planuje przeprowadzkę do Polski.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale Iga Świątek naprawdę dostała list od Taylor Swift.