Skąd mają pieniążki na tyle aut? Sąsiedzi ustalili, że ta para każdego dnia jeździ innym samochodem

Skąd oni mają na to wszystko pieniążki? To pytanie nie daje spokojnie zasnąć sąsiadom Igi i Igora. Wszyscy wiedzą, że są na dorobku i gnieżdżą się w ciasnej wynajmowanej kawalerce w Sosnowcu. Sąsiedzi nie chcą nic sugerować, ale wiadomo, że to podejrzane. Czy czas zgłosić ich do Urzędu Skarbowego i na policję? – Ja na przykład nie mam samochodu, a oni wożą się setkami. Moim zdaniem to niesprawiedliwe – mówi nam pan Roman, sąsiad pary. – Widziałem, że jak się sprowadzali, to podjechali dostawczakiem, którego potem porzucili i nawet za bardzo się nie zmartwili, że ktoś im go chyba podprowadził. Sąsiedzi zauważyli, że tym bogaczom zdarza się podjechać na zakupy Renault Clio, a wrócić elektrycznym Zoe. Kto to widział? Nie wstyd im się tak przechwalać?

Najwyraźniej Iga i Igor stoją też ponad prawem, bo nikt nie widział, żeby płacili za parkowanie. Naprawami też się nie martwią, bo widać, że jak jedno auto im się zepsuje, to od razu skądś załatwiają drugie. Paliwo? Chyba odkryli pod domem złoża ropy, bo jeżdżą cały czas i nigdy nie płacą. Trwa szeroko zakrojone sąsiedzkie śledztwo, kim właściwie jest tajemnicza para. Jak dotąd ustalono tylko ich dane personalne. Wiadomo, że na nazwisko mają Traficar, bo epatują tym na każdym ze swoich 3 tysięcy aut. To jest ASZdziennik dla Traficar. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale Traficar naprawdę ma ponad 3 tysiące samochodów do dyspozycji.