Samotność po trzydziestce to mit! Ten mężczyzna nadal ma wielu zmyślonych przyjaciół

ASZdziennik
29 września 2022, 18:21 • 1 minuta czytania
Nie wiadomo, jak udźwignąłby swoje życie, gdyby nie oni! 35-letni Mariusz z Wrocławia obala mit, jakoby w jego wieku było trudno o bliskie relacje. Piotrek, Agnieszka i Wojtek to dla Mariusza rodzina, którą sam sobie wybrał. I sam wymyślił.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

- Troskliwi, tolerancyjni, empatyczni i kochani! - chwali swych przyjaciół Mariusz. - Codziennie spędzamy wieczory we czwórkę i godzinami oglądamy na Netfliksie seriale, które widzieliśmy już kilka razy! Wyjście do baru? Mamy tam swój ulubiony stolik. Przesiadujemy godzinami w swoim towarzystwie i nikogo więcej nam do szczęścia nie trzeba.


Jego poprzedni przyjaciele z liceum i studiów wzięli śluby i powyprowadzali się. Mają coraz więcej pracy, dzieci, obowiązków, i coraz mniej czasu na rozmowy. Lub znaleźli sobie inne towarzystwo. Coraz trudniej było się spotkać i stracili ze sobą kontakt. Ale nic straconego!

Piotrek, Agnieszka i Wojtek chodzą z Mariuszem na koncerty, do kina, teatru, a nawet kilka razy byli razem na wakacjach. Lecz poza wesołym spędzaniem wolnego czasu Mariusz może liczyć na wsparcie, rozmowę i pomoc w każdej trudnej życiowej sprawie.

- Dobrze jest czasem przewietrzyć głowę i zwierzyć się komuś ze swoich problemów - przyznaje 35-latek. - Mogę odezwać się do nich o każdej porze dnia i nocy, jeżeli czuję się kiepsko i potrzebuję z kimś pogadać.

Czy Mariusz wierzy, że to przyjaźń do końca życia? Tak!

Trochę niepokoi go tylko fakt, że Piotrek wziął ostatnio ślub i nieśmiało wspomina czasem o przeprowadzce, Agnieszka ma coraz więcej pracy i coraz mniej czasu na rozmowy, a Wojtek coraz częściej wybiera spotkania w innym towarzystwie.

To jest ASZdziennik. Wszyscy przyjaciele zostali zmyśleni.

Czytaj także: https://aszdziennik.pl/135033,znajomi-po-30-tce-zrywaja-znajomosc