
Redakcji ASZdziennika udało się porozmawiać z niektórymi autorami niemiłych komentarzy. Ze względu na ich bezpieczeństwo zachowujemy anonimowość – grozi im spalenie się ze wstydu.
– Cholerka… Pierwszy filmik Zoi, jaki zobaczyłem, to był ten, gdzie mówiła, że wstaje przed świtem, żeby trenować. Pomyślałem, że to już przesada. Ja też raz wstałem o 7 rano, żeby iść na ryby i jakoś nie nagrałem z tego TikToka – mówi mężczyzna, który przez ostatnie miesiące zajmował się wylewaniem pogardy na młodą himalaistkę.
– No bo kto normalny w tym wieku, zamiast chodzić do szkoły, biega rano na bieżni? – dodaje kobieta, której nick brzmiał „mamaemilki457” – ja rozumiem, że ona była w tej Szkole w Chmurze, ale błagam. Przecież to brzmi jak sekta.
Mamaemilki457 usunęła swoje konto. Jak sama przyznaje: „głupio wyszło”.
Zoja Skubis, mimo setek komentarzy w stylu „dziecko, daj se spokój”, konsekwentnie realizowała swój plan. Najwyraźniej, zamiast wchodzić w polemikę, wolała wejść na szczyt.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i zdarzenia, poza tym, że ludzie hejtowali Zoję Skubis, która została najmłodszą Polką na Mount Everest, są zmyślone.