Burmistrz Dobrego Miasta chce usunąć pomnik Zakochanej Pary. Bo komunizm
Dobre Miasto to 10-tysięczna miejscowość w warmińsko-mazurskim. Na jednym z rond stoi tam sobie pomnik Zakochanej (lub Tańczącej) Pary. Stał tam sobie już od pół wieku, gdy nagle obecny burmistrz zakrzyknął "KOMUNIS!" i postanowił go zburzyć albo chociaż przenieść.
Za zostawieniem pomnika w spokoju są w zasadzie wszyscy inni - radni, mieszkańcy. Bardziej niż za symbol systemu totalitarnego, uważają go za symbol radości, zgody, pokoju i przyjaźni. Wskazują też na kiepski stan Zakochanej Pary.
- Tego pomnika nie da się przenieść! Jest cały popękany i jeśli się go ruszy, to on się zniszczy. My się na to nie zgadzamy - mówi Joanna Patrycja Wasilewska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Dobrym Mieście.
Jeśli burmistrz Dobrego Miasta chce pozbywać się dzieł twórcy, któremu zdarzyło się kiedyś popełnić coś w duchu komunizmu, to prosimy, nie mówcie mu o Wisławie Szymborskiej. Bo zacznie palić książki.
To jest ASZdziennik. Nic nie zostało zmyślone.