Kolonie letnie w rygorze sanitarnym: wolne tańce na dyskotekach tylko na odległość ramion

Łukasz Jadaś
Dobra wiadomość: Ministerstwo Zdrowia zgodziło się na organizację kolonii letnich dla nastolatków. W tym roku warunki będą jednak wyjątkowe. Z uwagi na ciągłe zagrożenie, wolne tańce na kolonijnych dyskotekach odbędą się tylko na odległość wyciągniętych ramion.
Fot. 123rf.com / MZ.gov.pl / Flickr
- Nastolatkowie powinni poczekać pod ścianą do chwili, gdy awansowany na DJ-a 45-letni opiekun grupy włączy coś Edyty Bartosiewicz, bo tylko takie zna wolne piosenki - zaleca resort zdrowia.

Resort radzi, by bić się z myślami przynajmniej do refrenu i nerwowo kreślić w myślach scenariusze co będzie, gdy wyśmieje cię ona/on lub jego/jej znajomi.

- Następnie należy zebrać się w sobie, wziąć głęboki oddech i niepewnie podejść do partnerki lub partnera, który wpadł nam w oko już w autobusie - czytamy w zaleceniach na dyskoteki kolonijne.

Do tańca należy prosić tylko i wyłącznie łamiącym się, lekko zachrypniętym głosem. Jeżeli obiekt naszych westchnień zgodzi się na taniec, należy wyciągnąć obie ręce tak daleko, jak tylko się da, i niepewnie położyć je na biodrach lub ramionach partnera.


Łokcie i przeguby rąk muszą być wyprostowane do końca.

Dla nastolatków, którzy naprawdę krępują się koronawirusa, zaleca się utrzymanie dłoni w powietrzu, by przypadkiem nie dotknąć ciała partnerki lub partnera.

- To bardzo dziwne, ja totalnie nigdy tak nie tańczyłem na dyskotekach szkolnych - zarzeka się pan Damian, którego największym lękiem 1994 roku była "Piosenka księżycowa" Various Manx i powracający problem spoconych dłoni.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.