Koniec izolacji Ziemi. Dziecko Elona Muska i Grimes nawiązało kontakt z Alfa Centauri

Marta Nowak
Od dziś UFO przestaje być odległym konceptem, o którym piszą jacyś foliarze w Internecie. Na świat właśnie przyszedł łącznik między cywilizacjami. Dziecko Elona Muska i Grimes, ostateczny nadczłowiek, ma już dwa dni i zgodnie z oczekiwaniami zdążyło nawiązać kontakt telepatyczny z przedstawicielami obcego gwiazdozbioru.
Fot. Twitter/Elon Musk
- Małe X Æ A-12 umie już widzieć w podczerwieni, mnożyć w pamięci do 1 000 000 000 i wysyłać sygnały z prędkością nadświetlną - informuje dumna mama. - Próbuje też podnosić się na brzuszku, ale na razie ma za ciężką głowę.

Z informacji od dziecka wiadomo, że obca cywilizacja najprawdopodobniej odwiedzi nas pod koniec tego roku. Jest nadzieja, że X Æ A-12 załatwi od niej od razu szczepionkę na koronawirusa i może jeszcze coś, żeby rozwiązać problem głodu na świecie.

- Ale pewnie lepiej od razu wysłać ludzkość do nich, na tamtą planetę - mówi Musk. - To już X Æ A-12 zdecyduje.


Naukowcy już ustawiają się w kolejce, by zbadać mózg niezwykłego potomka mężczyzny, który planuje kolonizację Marsa (ale teraz już woli Alfa Centauri), i kobiety, która wszczepiła sobie pomarańczowy polimer do gałki ocznej, bo znudziło jej się widzieć kolor niebieski.

- To może być przełom w rozwoju komputerów kwantowych - przekonują. - Dotąd myśleliśmy, że superinteligencję najłatwiej uda się uzyskać na drodze AI, a tu proszę.

Samo X Æ A-12, chociaż jest głównie czystą, wyabstrahowaną inteligencją, nie jest pozbawione zwykłych dziecięcych emocji i pragnień. Jak się od niego dowiedzieliśmy, ma nadzieję, że dzięki jego osiągnięciu rodzice wreszcie zaczną traktować je poważnie.

Bo niby dali mu takie dobre imię, a i tak prywatnie mówią do niego "tuptusiu".

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale dziecko Elona Muska i Grimes naprawdę nazywa się X Æ A-12.