David Worcester chciał dokonać selekcji gości, a przypadkiem uczynił swój pub viralem. Wszystko przez kontrowersyjną tabliczkę z napisem: „pub przyjazny psom, wolny od dzieci”.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Napis poruszył ludzi na całym świecie. Jedni komentują, że właściciel pubu ma prawo decydować, jacy goście korzystają z jego usług, a pub z alkoholem i tak nie jest bezpieczny dla najmłodszych; inni zauważają, że nakładanie takich ograniczeń to dyskryminacja dzieci.
Na szczęście wolna ręka rynku położyła kres zmartwieniom obu grup.
Tuż obok pubu powstał „Punkt wymiany dziecka na psa”. Dzięki temu każda osoba chcąca skorzystać z usług pubu w Hertfordshire może zrzucić balast w postaci potomka i wymienić go na czworonożnego przyjaciela.
By ułatwić życie rodzicom, punkt wymiany działa 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu. Dodatkowo pracownicy punktu zapewniają, że przy zakupie 3 piw w pubie klient zyskuje 50% zniżki na opiekę nad dzieckiem pod warunkiem dostarczenia paragonu i zwrotu psa.
Niestety wciąż nie określono statusu psieci – piesków tak kochanych, że przejmują status dzieci. Czy wejście z psieckiem jest dozwolone, czy wstęp mają tylko psy, których klient nie uważa za swojego syneczka kochanego psiulka najsłodszego?
Damy znać, gdy tylko dotrzemy do rzetelnych informacji.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale pub z zakazem dzieci naprawdę stał się viralem.