Dramat 30-latka. Kupiłby sobie coś, ale spełnił już wszystkie fantazje z dzieciństwa
Mieszkańcy pierwszego świata przesyłają wyrazy współczucia do pana Filipa z warszawskiego Wilanowa. 30-letni mężczyzna został dotkliwie poszkodowany: chce kupić sobie jakąś nową rzecz, ale chyba już wszystkie ma.
– Moi znajomi odkładali na wesela, studia swoich dzieci i bezpieczne emerytury – wspomina pan Filip. – Ja myślałem tylko o tym, czy w tym miesiącu kupić Lego z zamkiem i zestawem rycerskim, czy ten boski komplet z Sokołem Millenium.
Takich rozterek było więcej. Tylko w latach 2014 -2015 pan Filip nadrobił fantazje z lat 1994-1995, kiedy marzył m.in. o Game Boy'u, modnych marmurkowych jeansach, prenumeracie "Bravo", wszystkich kasetach Ace of Base i całym kartonie gum Turbo tylko dla niego.
– Potem zabrałem się za fazę britpopu z lat 1997 - 1999 i uzupełniłem szafę o o koszulkę Blur – przyznaje pan Filip. – I nawet nie wiedzieć kiedy, zapukał kurier z gitarą elektryczną i wzmacniaczem, o których marzyłem w wakacje między I a II klasą ogólniaka, a potem przyszedł drugi, z syntezatorem spełniającym fantazje z przełomu lat 2000 i 2001 i wczesnego etapu fascynacji The Chemical Brohters.
I nagle, rozglądając się po swoim mieszkaniu, w którym plakaty Eminema sąsiadowały z glanami i naszywkami System of a Down, a konsola Super Nintendo z procesorem Pentium 166 MMX, przerażony pan Filip stwierdził, że wszystkie jego zachcianki z dzieciństwa zostały spełnione.
– Gdyby nie te Twisto i te ich łatwe zakupy, już dawno skończyłyby mi się pomysły na kolejne marzenia – przyznaje pan Filip i ostrzega innych mieszkańców pierwszego świata. – Uważajcie na to, czego sobie życzycie, bo wkrótce możecie to naprawdę kupić – podkreśla i zabiera się do spełnienia kolejnych marzeń ze swojej młodości.
Czyli tych z okresu październik - listopad 2019.
To jest ASZdziennik dla Twisto - aplikacji, dzięki której możesz łatwo kupić coś teraz, a zapłacić bez dodatkowych kosztów do 45 dni później.