Skandal w "Big Brotherze". TVN odciął uczestników od rodzin, Fejsa i wiedzy, że nikt ich nie ogląda
Kiedy TVN zapowiadał, że ta edycja będzie naprawdę wyjątkowa, nikt im nie wierzył. A jednak już teraz można mówić o wielkim skandalu. Twórcy nowej edycji "Big Brothera" w TVN całkowicie odizolowali uczestników od świata zewnętrznego, mediów społecznościowych i wiedzy, że nikt ich nie ogląda.
– Nie wiem kim są ci ludzie i chyba nie chcę mieć z nimi nic wspólnego – mówi 24-letni Mateusz z Olsztyna.
– Czy może trzeba im jakoś pomóc? – pyta Martyna z Chorzowa.
– Dajcie spokój, widzieliśmy się raptem parę dni temu - macha ręką członek bliskiej rodziny jednego z uczestników.
Jak ustalił ASZdziennik, uczestnicy "Big Brothera" mogą też mówić o innym sukcesie.
Po odcięciu od Facebooka i wejściu do domu w reality show są bowiem jedynymi Polakami, których naprawdę nikt nie śledzi.