Oto poważny wykres. Wpatruj się w niego, a szef uwierzy, że ostatniego dnia przed świętami naprawdę pracujesz
Oto zdjęcie ze stocka, które przedstawia poważny wykres. Wiecie, takie tabelki, grafy, wykresy kołowe. Może o gospodarce, kursach akcji, sprzedaży albo innych poważnych rzeczach, którymi powinniście się teraz zajmować. Wpatruj się w niego w skupieniu z poważną miną, a szef uwierzy, że ostatniego dnia przed świętami naprawdę pracujesz.
Myśląc o serniku łatwo o uśmiech na twarzy, dlatego nie myślcie o serniku. Może prędzej o tym, że na wigilii usiądziecie daleko od pierogów, więc za każdym razem będziecie musieli kogoś prosić o podanie.
I wyjdzie, ile dokładek zjedliście.
Stukajcie palcami o blat stołu, tak jakbyście czekali na ważny telefon. Pilnujcie się, bo z czasem rytm "All I Want For Christmas" Mariah Carey sam jakoś tak wchodzi.
Rozrzućcie po biurku dużo żółtych karteczek samoprzylepnych. Zajęci ludzie zawsze mają dużo żółtych karteczek samoprzylepnych.
Często kręćcie głową i cmokajcie ustami, jakby dane w Excelu się wam nie zgadzały (tzn. tak, jakby kuzyn pierwszego dnia świąt powiedział właśnie na kogo głosował).
Jeżeli nie pracujecie w biurze, a na przykład jesteś lekarzami, wrzućcie sobie na ekran to:
Przejdźcie się szybkim krokiem do biurka kolegi z pokoju obok. Najlepiej z jakimiś papierami w rękach. Podkreślcie coś tam na czerwono, że niby ważne. I zepnijcie spinaczem. Zajęci ludzie lubią spinać kartki spinaczami.
Może wyjmijcie też kalkulator i wpisujcie "71830" najszybciej jak się da. Jak odwrócicie go do góry nogami, wyjdzie "DEBIL".
Zawsze to lepsza rozrywka niż udawanie, że nie myślicie tylko o zbliżającym się 5-dniowym urlopie.