Oto poważny wykres. Wpatruj się w niego, a szef uwierzy, że ostatniego dnia przed świętami naprawdę pracujesz

Łukasz Jadaś
Oto zdjęcie ze stocka, które przedstawia poważny wykres. Wiecie, takie tabelki, grafy, wykresy kołowe. Może o gospodarce, kursach akcji, sprzedaży albo innych poważnych rzeczach, którymi powinniście się teraz zajmować. Wpatruj się w niego w skupieniu z poważną miną, a szef uwierzy, że ostatniego dnia przed świętami naprawdę pracujesz.
Fot. 123rf.com
Jeżeli szef chodzi po firmie i zagląda wam przez ramię, otwórzcie tę grafikę, drapcie się po głowie i ciężko wzdychajcie.

Myśląc o serniku łatwo o uśmiech na twarzy, dlatego nie myślcie o serniku. Może prędzej o tym, że na wigilii usiądziecie daleko od pierogów, więc za każdym razem będziecie musieli kogoś prosić o podanie.

I wyjdzie, ile dokładek zjedliście.

Stukajcie palcami o blat stołu, tak jakbyście czekali na ważny telefon. Pilnujcie się, bo z czasem rytm "All I Want For Christmas" Mariah Carey sam jakoś tak wchodzi.

Rozrzućcie po biurku dużo żółtych karteczek samoprzylepnych. Zajęci ludzie zawsze mają dużo żółtych karteczek samoprzylepnych.


Często kręćcie głową i cmokajcie ustami, jakby dane w Excelu się wam nie zgadzały (tzn. tak, jakby kuzyn pierwszego dnia świąt powiedział właśnie na kogo głosował).

Jeżeli nie pracujecie w biurze, a na przykład jesteś lekarzami, wrzućcie sobie na ekran to:
Jesteście lekarzami i nikt nie zakwestionuje tego, że to poważny przypadek.

Przejdźcie się szybkim krokiem do biurka kolegi z pokoju obok. Najlepiej z jakimiś papierami w rękach. Podkreślcie coś tam na czerwono, że niby ważne. I zepnijcie spinaczem. Zajęci ludzie lubią spinać kartki spinaczami.

Może wyjmijcie też kalkulator i wpisujcie "71830" najszybciej jak się da. Jak odwrócicie go do góry nogami, wyjdzie "DEBIL".

Zawsze to lepsza rozrywka niż udawanie, że nie myślicie tylko o zbliżającym się 5-dniowym urlopie.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.