Wpadka Małgorzaty Rozenek. Na chwilę wyszła z "Projekt Lady" i została nową nadzieją lewicy [WIDEO]
Powiecie, że znacie ją z programu "Projekt Lady", sesji z Dubaju w "Vivie!" i zdjęć, na których leży z psami na kanapie ubrana w dresy za bardzo dużo pieniędzy. No dobra, to wszystko prawda, ale okazuje się, że drzemie w niej o wiele więcej, niż można by się spodziewać.
Zaczęła dwa tygodnie temu – od wyrażenia pełnej akceptacji dla osób LGBT, poparcia Tęczowego Piątku i apelu o sensowną edukację seksualną w szkołach. Ale już wcześniej publikowała swoje zdjęcia z Parady Równości, czyli dużo więcej, niż zrobiła choćby Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Potem Rozenek – nie pierwszy raz – mówiła o tym, jak zbawienne bywa in vitro:
A wczoraj wystąpiła w obronie praw zwierząt.
Jak oceniają czołowi polscy politolodzy, w kolejnych tygodniach Małgorzata Rozenek najprawdopodobniej uświadomi milion swoich followersów w kwestii zagrożeń związanych z globalnym ociepleniem, poprze rezygnację z plastikowych opakowań i skrytykuje nierówności społeczne w podobnym tonie co niedawno Pamela Anderson.
Wszystko to sprawia, że wiele osób, które dotąd głosowały na Razem, zbierały podpisy pod projektem Ratujmy Kobiety albo tęsknie spoglądały w stronę Roberta Biedronia, zaczyna rozważać przeniesienie poparcia na Gosię Rozenek jako realną lewicową alternatywę.
– Dostajemy pierwsze sygnały, że warto zacząć uwzględniać Małgorzatę Rozenek-Majdan w sondażach – mówi w rozmowie z ASZdziennikiem przedstawiciel instytutu IBRiS. – Ludzie piszą, że skoro w sierpniu potrafiliśmy badać poparcie dla hipotetycznej partii Biedronia, teraz możemy sprawdzić, na jaki hipotetyczny wynik mogłaby liczyć Rozenek.
Większość analityków zgadza się jednak, że – wbrew nadziejom spragnionego potencjalnego – celebrytka nie wystartuje w żadnych z przyszłorocznych wyborów.
Bo poczeka do 2020 r., do prezydenckich.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty zostały zmyślone, w przeciwieństwie do RiGCZ-u Gosi Rozenek.