Ambitna! Wigilia w pracy dopiero za miesiąc, a ta dziewczyna już teraz znalazła wymówkę

Łukasz Jadaś
Takiego sprytu można jej tylko pozazdrościć! Agnieszka nie cierpi przedświątecznego zgiełku, więc już teraz znalazła sobie wszystkie bożonarodzeniowe wymówki na firmową wigilię w grudniu. Ma wreszcie spokojną głowę, bo ten ważny dla biurowej integracji wieczór będzie mogła spędzić w domu.
Fot. 123rf.com
– Pamiętam te gorączkowe przygotowania sprzed roku, kiedy na ostatnią chwilę wykręciłam się chorobą Wafelka, mojego małego mopsa – wspomina Agnieszka.

Agnieszka cały wieczór panikowała, czy ktoś aby nie dowie się, że tak naprawdę Wafelek jest zdrowy i nie istnieje.

Kobieta postanowiła wtedy, że za rok poważnie potraktuje tę firmową imprezę, na którą każdy idzie jak za karę. Dlatego wspaniałą i wiarygodną wymówkę wymyśliła sobie już teraz.

– Właśnie rozesłałam po firmie maile z listą lokali wolnych na 14 grudnia i wzięłam na siebie całą organizację, od ubrania choinki po alkohol – przyznaje Agnieszka. – Dzięki temu nie zaskoczy mnie żaden durny pomysł ze zrzutką na prezenty, przynoszeniem potraw z domu czy wspólnym lepieniem pierogów.


Agnieszka obiecała dać z siebie wszystko. Twierdzi, że uwielbia szukanie wymówek dla ludzi, z którymi łączy ją jedynie NIP pracodawcy.

Dlatego już za miesiąc koleżanki i koledzy uwierzą jej, że gdy w dniu wigilii sąsiad zaleje jej mieszkanie albo Agnieszka dostanie grypy żołądkowej, to będzie jej bardzo przykro, że nie może wpaść nawet na chwilę.

Ale najpierw zorganizuje im świąteczną imprezę, z której każdy wyjdzie zadowolony.

Bo w sumie to tak naprawdę ich lubi, tylko za imprezami nie przepada.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.