[WAŻNE] Kasia i Basia – dwa łosiątka wróciły na wolność

Paweł Banaszczyk
10 lutego 2025, 10:23 • 1 minuta czytania
Po ośmiu miesiącach intensywnej opieki nadszedł wielki dzień – Kasia i Basia, dwie osierocone łosice, zostały wypuszczone na wolność. To koniec ich kariery jako podopiecznych ludzi i początek nowego życia wśród drzew, gdzie nikt nie będzie pilnował ich diety ani martwił się, że ubierają się niestosownie do szkoły.
Canva
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ich historia rozpoczęła się dramatycznie – wiosną 2024 roku w Izabeli (gm. Wiązowna) straciły matkę. Łosia sierotka w warunkach naturalnych praktycznie nie ma szansy na przeżycie, lecz dobrzy ludzie z fundacji Kopytka z Nadzieją postanowili zawalczyć o przyszłość łosiątek.

https://www.instagram.com/reel/DF3WujKO8Ou/?utm_source=ig_web_copy_link&igsh=MzRlODBiNWFlZA==

Odchowanie łosia to nie lada wyzwanie – zwierzę musi pozostać dzikie, ale mieć dostarczone wszystkie witaminy potrzebne do wzrostu, co w skrócie oznacza zero miziania i precyzyjnie dobrane menu. Kasia i Basia to jedyne z 11 osieroconych łosi, które trafiły do różnych miejsc w Polsce w 2024 roku i przeżyły. Tym większe gratulacje dla ekipy z Kopytek z Nadzieją za dobrze wykonaną pracę.

W nowym miejscu dziewczyny czeka spokój i życie bez ludzkiej ingerencji. No, prawie – na wszelki wypadek wyposażono je w lokalizatory, żeby nikt nie musiał rozklejać ogłoszeń w stylu: „Zaginął łoś, reaguje na imię Kasia (albo nie reaguje, bo to łoś)”.

Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w tej misji. A jeśli ktoś chce wesprzeć kolejne akcje ratunkowe, niech wesprze fundację Kopytka z Nadzieją, o której może poczytać o tu

My od siebie dorzucamy kilka żartów o łosiach:

To jest ASZdziennik, ale to prawda.