Badania: Ponad 90% konwersacji umiera po zapytaniu kogoś "co tam?"

Aleksandra Kasprzak
06 września 2023, 13:11 • 1 minuta czytania
Grupa naukowców zainteresowała się tendencją, na którą żali się duża część społeczeństwa: milczeniem, które następuje po zastosowaniu najgorszego chwytu w celu nawiązania kontaktu z drugim człowiekiem. Jest nim zapytanie kogoś: „co tam?”.
Fot. 123rf.com, CANVA
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Naukowcy zbadali zjawisko w naturalnym środowisku: na Messengerze serwisach randkowych. Przeanalizowali ponad 3 tys. konwersacji i doszli do szokujących wniosków: rozpoczęcie rozmowy od „co tam?” doprowadza do zamordowania ponad 90% konwersacji.


9/10 rozmów, w których użyto „co tam?” jako konwersacyjnego startera, skończyło się odpowiedzią „nic” lub bezlitosnym wyświetleniem wiadomości i zapomnieniem o sprawie.

– Szanse rosną, gdy zaczynamy rozmowę od „co tam?” z kimś bliskim. W pozostałych przypadkach sprawa jest beznadziejna – komentują naukowcy.

Jedynym wyjściem z impasu jest próba odbicia piłeczki przenikliwym i zadziornym: „a tam?”

A na to nie ma już żadnej rozsądnej odpowiedzi.

To jest ASZdziennik, ale to może być prawda.