Modelka Samuela, co "nie chcę żydostwa i LGBT", startuje z list Konfederacji [OCZYWIŚCIE]

Szymon Żurawski
30 sierpnia 2023, 10:59 • 1 minuta czytania
Najlepszym być naprawdę chcę Jak nigdy dotąd nikt Zdać muszę ważny test Wyszkolić wszystkie z nich Kraj przemierzę wzdłuż i wszerz Znajdę w sobie moc Świat Konfederacji zrozumieć chcę Odnajdę wszystkich bo...
fot. Mateusz Jagielski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Politycy Konfederacji przemierzają Polskę i niczym Ash Kethum marzą o wielkości i zwycięstwie. Pomóc im w tym mogą wyjątkowe osoby, które będą walczyć o mandat w najbliższych wyborach. Jedną z nich jest Samuela Torkowska, która gościła już na naszych łamach.


Czytaj także: https://aszdziennik.pl/134229,samuel-gorska-ma-nowy-kontrakt-modelignowy-bedzie-twarza-kolekcji-brunatny

Przypomnijmy: Samuela Torkowska (wcześniej Górska) jest znaną z udziału w "Top Model" modelką. Dwa lata temu wystrzeliła na spotkaniu Konfederacji wspaniałą wypowiedź o "żydostwie i LGBT". Już wtedy zastrzegła, że tylko Mentzen i koledzy są szansą na przywrócenie "normalności".

Niestety, wypowiedź polityczki (?) spotkała się z niezrozumieniem większości mediów. Zarzucano jej antysemityzm i homofobię. Nikt nie rozumiał, że chodziło o dobrą homofobię i pozytywny antysemityzm. Influ próbowała ratować spadające kontrakty, tłumacząc, że jest "bardzo tolerancyjną osobą". Kurczę, ale jednak zawsze jest to "ale". Firmy (m.in. Kubota, Be In Top, Kossie) zerwały z nią kontrakty i siema-nara. Samuela zniknęła na chwilę z życia publicznego i oddała się budowaniu rodziny. Wzięła ślub z poznanym w "Top Model" Rafałem Tarkowskim i (jak mówi sama) cieszyła się życiem tradycyjnej żony. Dzisiaj obserwujemy szczęśliwe zakończenie tej historii: Samuela wystartuje z list Konfederacji. W naszym interesie jest, by prowadziła aktywną kampanię wyborczą, dzieliła się swoimi przemyśleniami i ostatecznie została posłanką. Nasza praca będzie wtedy wyjątkowo łatwa.

Pamiętajmy, że Konfederacja to wyłącznie proste podatki, program gospodarczy i wolność. No, chyba, że akurat nie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.