Odkrycie archeologów w Poznaniu. Znaleźli turystów, którzy w 2021 roku zabłądzili w labiryncie krat

O niezwykłym znalezisku poinformował w mediach społecznościowych prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Podczas prac wykopaliskowych w centrum miasta natrafiono na ślady ślady osadnictwa warszawskiego z początków lat dwudziestych XXI wieku.

Turystów - panią Magdalenę, pana Jakuba i ich urodzonego już w Poznaniu rocznego syna Gzikosława - archeolodzy odkryli podczas prac w zapomnianej uliczce w okolicy Starego Rynku.

- Turyści wyszli z hotelu na obiad, ale potem słuch o nich zaginął - tłumaczy Jacek Jaśkowiak. - Dzisiejsze odkrycie daje nadzieję na odnalezienie pozostałych 246 osób, które prawdopodobnie nadal mogą szukać drogi powrotnej do domów.

Odnaleziona grupa turystów przetrwała w dobrym stanie dwa lata. Z ich relacji wynika, że żywili się pyrami, które jako samosiejki wyrosły w żyznej glebie na jednej z rozkopanych ulic. Za schronienie służyła im zaś nora przykryta płachtą włókniny z informacją o remoncie, którą wiatr szczęśliwie dla nich zwiał z jednej ze stalowych krat.

Turyści zapowiedzieli, że nie zamierzają wyprowadzać się z miasta. Wykopana nora stała się ich własnością na mocy prawa o zasiedzeniu.

- Sądzili, że labirynt z krat to lokalna atrakcja nawiązująca do słynnych labiryntów z kukurydzy znanych z Pomorza - poinformował Jaśkowiak. - Byli zaskoczeni poziomem trudności, ale bawili się doskonale.

Miasto szacuje, że z powodu odkrycia remont rynku może przedłużyć się o kilka lat. Władze Poznania wpadły bowiem na nowy pomysł. Na rynku ze stalowych krat powstanie "Labirynt Koziołka", który ma stać się wielką atrakcją turystyczną miasta. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.