Kolejny sukces Kościoła. Ksiądz, który wstawił się za ofiarami przemocy, odchodzi

Łukasz Jadaś
08 kwietnia 2023, 14:25 • 1 minuta czytania
Dominikanin Marcin Mogielski zasłynął z tego, że jako jeden z niewielu księży głośno wstawił się za ofiarami przemocy i dyskryminacji w Kościele katolickim. Dziś ta historia ma ciąg dalszy. Duchowny uznał, że systemowa opresja jest tak silna, że nie da się z nią wygrać. Przeszedł do Kościoła luterańskiego.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ksiądz zasłynął z kazania, w którym odciął się od polskiego Kościoła w sprawie tuszowania pedofilii przez Karola Wojtyłę.


Powiedział wtedy głośno, że instytucja "lekceważy tych, którzy najbardziej wołają o pomoc i potrzebują wsparcia". Mówił też o pogardliwym stosunku Kościoła wobec kobiet.

Teraz Mogielski dopisał ciąg dalszy tego kazania.

- Po ciężkich latach domagania się od instytucji kościelnej stanięcia po stronie skrzywdzonych i wykluczonych, odkryłem, że ten system nie chce zmian. Moje ręce są za krótkie, a władza nade mną silna i skuteczna - napisał Marcin Mogielski w oświadczeniu.

Duchowny ogłosił, że zmienia wyznanie. Przeniósł się do Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

Więcej na temat słynnego kazania można przeczytać tutaj.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.