PILNE: 12-latek został magistrem fizyki kwantowej, więc reszta z nas może już chyba odpuścić

Zosia Sokołowicz
Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy czują, że nie robią wystarczająco dużo, aby poprawić stan świata. 12-letni Laurent Simons z Belgii otrzymał właśnie tytuł magistra fizyki kwantowej, a w jego dalszych planach jest praca nad nieśmiertelnością ludzi.
Laurent Simons jako 9-letni student elektrotechniki. Fot. KENZO TRIBOUILLARD/AFP/East News
Laurent otrzymał dyplom ukończenia szkoły średniej w wieku 8 lat, rok później zrezygnował ze studiów elektrotechnicznych, a w zeszłym roku, jako jedenastolatek, ukończył z wyróżnieniem studia licencjackie z fizyki na Uniwersytecie w Antwerpii.

Otrzymanie tytułu magistra fizyki kwantowej zajęło mu pół roku, podczas gdy my w pół roku nie rozpakowaliśmy nawet walizki z wakacji.

Teraz 12-latek zamierza kontynuować swoje plany pracy nad przedłużaniem ludzkiego życia i zakładamy, że od momentu rozpoczęcia tego artykułu Laurent zdążył już napisać konspekt swojego doktoratu, wyspać się i jeszcze raz zweryfikować spójność ogólnej i szczególnej teorii względności z mechaniką kwantową.


Możemy więc chyba nareszcie odpuścić i przestać zastanawiać się nad tym, jaki wpływ na ludzkość i planetę ma nasze klepanie w klawiaturę po osiem godzin dziennie.

I skupić się jednak na pisaniu miłych tekstów o pieskach, bo wygląda na to, że przynajmniej to nam w życiu wychodzi.

Dopóki nie zajrzymy do sekcji komentarzy.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.