Ekspert od AI kończy prześladowania białych, publikując wybielony zwiastun "Małej Syrenki"
Nareszcie koniec rasizmu! A nie, czekajcie, na odwrót. Pewien specjalista w dziedzinie AI postanowił wykorzystać swoje wykształcenie, by przywrócić nowej Arielce jej pierwotny wygląd. Dzięki temu zabiegowi udało się uleczyć niejedną popękaną dupę internetowych rasistów, dla których nie ma nic ważniejszego niż kolor skóry wymyślonej postaci, która rozmawia z rybami i sprzedaje swój głos morskiej czarownicy.
Przekonany o swojej racji naukowiec postanowił nieco naprawić świat pokrzywdzonych białych ludzi i opublikował zmodyfikowaną wersję zwiastuna nowej "Małej Syrenki".
Jego oryginalny post został już usunięty, jednak wideo przyprawiające o dreszcze sprawiedliwości wszystkich, którzy zaczynają zdanie od "Nie jestem rasistą, ale..." nadal krąży po najbardziej śmierdzących czeluściach Twittera.
Bo nic tak nie zaprzecza rasizmowi jak dosłowne zamazywanie tożsamości czarnej aktorki, aby zastąpić ją białym tworem stworzonym pod pretekstem szacunku do tradycji.
Od siebie dodamy tylko coś szeptem na uszko wszystkim, którym przeszkadza nowa Arielka, bo hurr durr parytety i może by tak Pocahontas była teraz Azjatką:
PSSST... JESTEŚCIE.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.