Sprytna 31-latka konsumuje 3 media jednocześnie, aby przypadkiem nie zostać sama ze swoimi myślami
31-letnia Kasia z Pułtuska opracowała system, dzięki któremu w żadnym momencie życia nie musi zostawać sam na sam ze swoimi myślami: w każdej wolnej chwili kobieta konsumuje przynajmniej 3 różne źródła bodźców, co skutecznie chroni ją przed niebezpieczeństwem pojawienia się samodzielnej myśli.
W trakcie porannej toalety telefon oczywiście nadal leży w zasięgu wzroku Kasi, aby w każdym momencie mogła sprawdzić wyświetlane powiadomienia.
– W drodze do pracy przeglądam media społecznościowe i słucham tej samej piosenki, którą mam na zapętleniu od kilku dni – kontynuuje. – Na szczęście zarówno na telefonie, jak i na laptopie, który zawsze mam przy sobie, mogę mieć otwarte kilkaset kart jednocześnie, dzięki czemu nawet na jednym urządzeniu mogę przełączać się pomiędzy bodźcami szybciej, niż zauważa to ludzki układ nerwowy, a mój mózg nie ma ani chwili przerwy.
Nawet w pracy Kasia rzadko koncentruje się na tylko jednym zadaniu, a mimo to nadal udaje jej się dość często mieć poczucie znudzenia, co z kolei stara się pokonać scrollowaniem mediów społecznościowych i dokarmianiem wirtualnego zwierzaka w aplikacji.
– Po powrocie do domu przyrządzam kolację, grając w grę na telefonie i słuchając podcastu, a kiedy wreszcie mogę usiąść i się zrelaksować, oglądam reality show, piszę ze znajomymi, przeglądam Insta i robię zakupy przez internet.
Aby zapobiec koszmarom będącym następstwem ciągłego stresu i nadmiaru myśli, Kasia zasypia przy akompaniamencie playlisty "Sleepy lo-fi chillhop" lub ASMR z odgłosami czesania.
Zapytana o to, co by się stało, gdyby przez chwilę nie mogła skorzystać z żadnego z pochłanianych mediów, Kasia wzdryga się i odpowiada:
– Nawet nie chcę o tym myśleć.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.