Toksyczna matka miała po prostu nadzieję, że sam jej zaoferujesz szklankę wody na starość
A, zresztą nieważne... MÓWIŁA TYLKO, że miała nadzieję, że sam jej przyniesiesz szklankę wody, a nie, że znowu będzie się musiała o wszystko dopraszać. No ale już się przyzwyczaiła do tego, że całe życie ma pod górkę i wszystko musi robić sama.
Bo przecież zawsze robisz, co chcesz.
Nie, ona nie krytykuje, tylko stwierdza fakt.
Chciałeś zmienić studia – zmieniłeś. Potem ci się coś odwidziało i przed obroną rzuciłeś taki przyszłościowy kierunek, żeby co? Żeby założyć własną działalność? No, rzeczywiście, świetna to była decyzja. No co, może tak nie jest?
Wspierała cię z ojcem świętej pamięci we wszystkim, zgadzała się na wszystko, całe życie ci oddała. I jak jej się odwdzięczasz? O wszystko musi się dopraszać, taka z ciebie pomoc. Ale to nic, ona nie narzeka, już się przyzwyczaiła.
Tylko jak jej kiedyś zabraknie, to wtedy zobaczysz.
Nic, tak tylko mówi.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.