Jest akcja: widzicie te urocze szopy? Polskie prawo ich nie lubi, ale można im pomóc!

Zosia Sokołowicz
Szopy pracze mają w Polsce jeszcze trudniej niż ludzie. Najpierw przywieziono je do Europy (bez pytania ich o zdanie), przez co musiały nauczyć się żyć w ekosystemie, który nie jest dla nich idealny. Teraz prawo polskie traktuje je jak pasożyty, które należy albo uśmiercić, albo umieścić w azylu. Na szczęście możemy im pomóc!
Fot. 123rf.com, Fundacja Szopowisko
Jeszcze do grudnia 2021 odłowione z natury zwierzaki można było przekazywać w ręce ośrodków zajmujących się ich utrzymaniem lub do osób prywatnych. Nowa ustawa jednak ograniczyła postępowanie z szopami do alternatywy: "eutanazja" lub azyl.

Właśnie dlatego powstała Fundacja Szopowisko (założona przez lekarza weterynarii), której głównym celem jest "stworzenie azylu dla szopów, gdzie będą czuły się szczęśliwe i bezpieczne". Pod opieką fundacji znajduje się jednak łącznie ponad 200 zwierząt różnych gatunków, m.in. alpaki, kangury, ptaki, mara patagońska, skunks czy ostronos.

Niestety, jak to często bywa w takich przypadkach, cały ciężar związany z zapewnieniem zwierzakom godnych warunków spoczywa na kilku osobach, które wzięły na siebie prowadzenie azylu. Aby zapewnić wszystkim zwierzakom przetrwanie, opiekę medyczną i warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych, Fundacja Szopowisko zbiera pieniądze na rozbudowę azylu. Miejsce już jest. Brakuje tylko środków.


Jeżeli leży wam na sercu los zwierząt, możecie udostępnić zbiórkę lub dołożyć swoją cegiełkę TUTAJ. Szopy i ostronos na pewno będą wam wdzięczne.

To jest ASZdziennik, ale to prawda. Fundację Szopowisko możecie wesprzeć także na Patronicie.