Duda podpisał ustawę o demontażu pomników Jana Pawła II i zmianie nazwy m.in. ronda Dmowskiego

Zosia Sokołowicz
Kiedy wielu z nas delektowało się smakiem sernika bez rodzynek, prezydent Andrzej Duda zapewne siedział jak na szpilkach, czekając, aż do opinii publicznej dotrze wreszcie informacja o jego wielkanocnym prezencie dla rodaków. Zgodnie z krótką wzmianką opublikowaną w miniony piątek na stronie prezydent.pl, Andrzej podpisał ustawę zakazującą zmiany nazw ulic, w tym ronda Dmowskiego, a także demontażu pomników Jana Pawła II.
Fot. Polska Press/East News
A to ci niespodzianka, prawda? Ale to nie wszystko!

Do dyskretnej misji podpisowej naszego prezydenta dodajmy fakt, że nowa ustawa ma działać z mocą wsteczną, od 1 stycznia 2022 roku. I choć m.in. przez wzgląd na to w marcu Senat jej nie poparł, w kwietniu Sejm odrzucił jego weto, a osiem dni później ustawa została podpisana przez Dudu.

Absurdalny papier, o którym mowa, został zainicjowany przez posła PiS Pawła Lisieckiego, który otwarcie przyznawał, że ustawa o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazwami obiektów przestrzeni publicznej oraz pomnikami jest bezpośrednią reakcją na przyjęcie przez Radę Warszawy petycji w sprawie przemianowania warszawskiego ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet.


Jak widać, takie proste gesty wystarczą, aby udowodnić, jakim jest się człowiekiem i pokazać, co tak naprawdę jest ważne dla ludzi, którzy sprawują władzę nad naszym państwem.

I na pewno nie są to nasze prawa.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.