Naukowcy potwierdzają: organizmy Polaków składają się w 80 proc. z łez
Przełomowe odkrycie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "Science". Okazuje się, że ciała Polaków nie mają w sobie wody, tak jak zwykłe ludzkie organizmy. To kumulowane w trakcie życia łzy.
Fot. 123rf.com.
Procentowa ilość łez zmienia się wraz z wiekiem. Z przeprowadzonych badań wynika, że Polacy tracą ich najwięcej po trzydziestym roku życia.
Z pewnością ma to związek z otaczającym ich środowiskiem oraz nieprzepracowanymi traumami, co generuje uczucie pustki i bezradności. Nie można jednak wykluczyć też pojawiających się myśli o przemijaniu, starości i niespełnionych marzeniach.
W przeciwieństwie do typowych organizmów, które należy cyklicznie nawadniać, łzy Polaków kumulują się automatycznie, co jest ściśle związane z życiem w Polsce.
Proces utraty łez zaczyna ustawać dopiero w okolicach czterdziestego roku życia, wraz z rezygnacją i pogodzeniem się ze swoim losem.
Wyjątkiem są osobniki reprezentujące lewicowe poglądy, ich płacz nie ustaje nigdy.
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.