Radna powiatu słupskiego nie jest rasistką. Po prostu nie lubi być porównywana do “czar*uchów”

ASZdziennik
Podczas spotkania samorządowców powiatu słupskiego z mieszkańcami jedna z radnych wygłosiła niezwykłe przemówienie. Pani Aldona Szosatkiewicz, radna powiatu, z wyraźnym wzburzeniem stwierdziła, że władze miasta są w stanie posunąć się nawet do rasizmu, byleby tylko osiągnąć swój cel. Bo sama pani Aldona nie jest rasistką.
Fot. Youtube/TV Słupsk
Spotkanie dotyczyło przyłączenia wsi Bierkowo do Słupska. Na filmiku umieszczonym przez TV Słupsk widać krótką przemowę radnej. Oburzona kobieta trzyma w dłoni wydrukowany mem epic handshake.
Sęk w tym, że ręka podpisana jako gmina należy do osoby czarnoskórej. I to się nie spodobało pani Aldonie.

Uznała bowiem, że w ten sposób jej społeczność jest traktowana jako "czarny lud". A nawet "czar*uchy". A to przecież rasizm. Przynajmniej według niej. I osób, które jej gromko przyklasnęły.


Proponujemy, aby przy kolejnym budżecie obywatelskim zawnioskować o dodatkowy słownik dla pani Aldony, aby mogła sprawdzić prawidłową definicję słowa "rasizm".

To jest ASZdziennik, ale nic nie jest zmyślone.