Nowy dowód na szkodliwość plastiku. Nagłe PYK!!! butelki nocą główną przyczyną zawałów serca
- Są niezwykle przebiegłe i robią to w najmniej oczekiwanym momencie - tłumaczy prof. Jędrzej Nowacki z Polskiej Akademii Nauk. Mowa o plastikowych butelkach, które - jak wynika ze statystyk - stały się w ciągu ostatnich lat główną przyczyną zawałów serca w Polsce.
- Czekają na moment odpoczynku po ciężkim dniu pracy - tłumaczy ekspert PAN. - I wtedy przerywają ciszę nagłym i drastycznym PYK!!! - dodaje.
Najczęściej atakują w nocy, gdy czujność ofiar jest uśpiona. Potrafią przypomnieć o sobie w kluczowym momencie powieści, w czasie słuchania playlist z indie folkiem, między odcinkami serialu albo podczas słuchania podcastu kryminalnego. Nie muszą tego robić. Atakują zaciekle i z czystej nienawiści do ludzi - wynika z badań.
- Na chwilę przed zawałem u Michała usłyszałam z szafki nocnej wyraźne "PYK PYK, SKUR*YSYNU" - zarzeka się 32-letnia Magda z Poznania, której partner został odwieziony na oddział kardiologii po ataku 1,5-litrowej butelki po wodzie średnionasyconej CO2.
Czy można obronić się przed atakiem? Naukowcy nie mają dobrych wiadomości.
Mają nad nami przewagę i potrafią przetrwać w środowisku naturalnym nawet 1000 lat, zanim się rozłożą. A na dodatek kierują nimi silne emocje.
- Chcą zemścić się na swoich twórcach za to, że powołali je do życia - podkreśla prof. Nowacki.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.