Cios dla Costa Coffee. Mentzen nie będzie tam kupować przez obostrzenia dla niezaszczepionych

Paweł Mączewski
Czy to koniec Costa Coffee? Polityk Konfederacji Sławomir Mentzen zapowiedział, że już się tam nie pojawi po tym, jak sieć kawiarni zapowiedziała wprowadzenie obostrzeń dla niezaszczepionych.
Fot. Michal Wozniak/East News/ @SlawomirMentzen
"To w Costa Coffe mnie już nie zobaczą. Należy bojkotować firmy, które z własnej głupoty wprowadzają segregację. Trzeba mieć coś z deklem, żeby na poważnie uzależniać możliwość skorzystania z krzesła od zaszczepienia. Niezaszczepieni mają stać obok krzesła?" - napisał na swoim Twitterze Mentzen.

To reakcja polityka na udostępnianą przez sieć informację o treści: "W trosce o Twoje bezpieczeństwo. Korzystanie z miejsc siedzących nie jest możliwe. Nie dotyczy osób zaszczepionych przeciwko COVID-19".


Sieć wystosowała już oświadczenie dotyczące podjętej decyzji:

"Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 grudnia, a którym podlegamy, możemy udostępnić tylko 50% miejsc klientom. Wybrane stoliki musimy oznakować jako wyłączone z użytkowania - stąd na niektórych stolikach pojawia się informacja. Do limitów wskazanych w ograniczeniach nie wliczają się osoby zaszczepione, co nie oznacza, że nie mogą przebywać w naszych kawiarniach osoby niezaszczepione. Ponadto informacja nie dotyczy całej kawiarni, ale tylko tych konkretnych stolików, na których się pojawiła".
Fot. Facebook/Costa Coffee Poland

Wypada więc zapytać, czy po tak stanowczej reakcji Mentzena uda się przetrwać Costa Coffee? Czy ludzie podłączeni do respiratorów, bo bagatelizowali zdrowie swoje i innych, potrzebują kawy?

Czas pokaże, nie zmienia to jednak faktu, że tak działa wolny rynek, a sieć dołącza właśnie do stale rosnącej listy miejsc, których nie będą odwiedzać przedstawiciele polskiej prawicy i osoby, które włączyły myślenie i nie wierzą we współczesną medycynę.

To jest ASZdziennik, ale tym razem niczego nie zmyśliliśmy.