Skandal na festiwalu w Gdyni. Aktorki brzydko się ubrały i Magdalena Środa nie mogła patrzeć
Prof. Magdalena Środa obejrzała sobie galę rozdania nagród 46. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Niestety: piękne święto kina zostało zrujnowane przez bezmyślne aktorki. Środa zamiast oglądać galę musiała rozpaczać, że przyszły ubrane w jakieś worki.
Ale co z tego, skoro wszystkie aktorki były tak fatalnie ubrane?
- Oglądam zdjęcia z Gdańskich Lwów (gdyńskich, ale pisownia oryginalna - przyp. ASZ) i rozpaczam z powodu ubóstwa aktorek - napisała Środa. - Cześć z nich przyszła w piżamach, halkach, część w workach, a inne w jakiś kusych ubrankach z ciucholandów gorszej kategorii.
Prof. Środa nie sprecyzowała, dlaczego aktorki nie mogą ubierać się tak jak chcą, i dlaczego kupowanie ubrań w lumpeksach jest najwyraźniej jakąś zbrodnią. Wierzymy, że wyjaśni to w swoim najbliższym eseju na temat feminizmu.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.