Najlepszy przyjaciel człowieka: ten pies zostawia swojej opiekunce trochę miejsca w łóżku
- Wczoraj mogłam rozprostować nogi tak, że spod kołdry wystawała mi tylko jedna stopa - chwali się 29-letnia Agnieszka z Wrocławia. Jej pies kocha ją tak bardzo, że zawsze zostawia jej trochę wolnej przestrzeni na łóżku. Jeżeli to nie jest prawdziwą miłością, to co nią jest?!
- Bywa, że mogę naciągnąć kołdrę do pasa i jest mi zimno tylko do połowy ciała - cieszy się Agnieszka. - Tabun specjalnie zasypia w takich pozycjach, że zawsze zostawia mi co najmniej 1/4 kołdry, trochę koca i sporą powierzchnię poduszki.
Tabun jest na tyle kochany, że zjadł przed snem prawie cały żwacz wołowy, a resztkę zakopał w jakiś sposób pod prześcieradłem. Dzięki temu prawie nie czuć jego pięknego zapachu, a Agnieszkę uwiera w plecy tylko trochę.
Agnieszka wierzy, że Tabun i dzisiaj będzie dla niej łaskawy, bo bardzo chciałaby się dobrze wyspać.
Bo na litość kota Felka, który zaanektował już poduszkę, nie ma co liczyć.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały tylko trochę zmyślone.