Pracownicy punktów szczepień już bezpieczni. Dostali pismo, żeby bronić się krzesłem [PRAWDA]

ASZdziennik
Po podpaleniu punktu szczepień i sanepidu w Zamościu lekarze, pielęgniarki i inne osoby pracujące przy szczepieniach mogli przez chwilę poczuć się zagrożeni. Na szczęście na reakcję władz nie trzeba było długo czekać. Od dziś pracownicy punktów szczepień dokładnie wiedzą, jak uchronić się przed pożogą - a także nożem, bronią palną i każdym innym zagrożeniem.
Fot. Pixabay
Wystarczy, że zastawią się krzesłem, a potem oddalą się w bezpieczne miejsce.

I nie, to nie jest ASZdziennik. Taką oto instrukcję - z podanym niżej numerem kontaktowym do lokalnej jednostki policji - dostali pracownicy Stacjonarnych Punktów Szczepień i stacji Sanepid:
Poza wymienionymi wyżej czynnościami, pracownicy punktów szczepień zostali także pouczeni, by zachowali spokój, unikali uderzeń i zachowywali dystans wobec napastnika. Sami mogliby bowiem tego nie wiedzieć. Oprócz tego przydatna wydaje się informacja, by w razie ataku w miejscu pracy rejestrować wizerunek napastnika i zadzwonić do dzielnicowego.


Wśród wskazówek, jak pracownicy ochrony zdrowia mają radzić sobie z groźnymi sytuacjami, uwagę zwraca także pierwszy punkt - "Zadbaj o swoje bezpieczeństwo".

BO CHYBA NIKT ZA NICH NIE ODWALI TEJ ROBOTY.

To jest ASZdziennik, ale ten dokument jest prawdziwy.