Przykra sytuacja taty. Ogłosił światu, że musi zamknąć knajpę przez alimenty dla córki

ASZdziennik
Życie ojca nie jest usłane różami! Boleśnie przekonał się o tym właściciel wrocławskiej restauracji Ratatouille. Jego biznes nie przynosił wystarczających dochodów i będzie musiał zamknąć knajpę. Mężczyzna dał upust frustracji na Facebooku. I złościł się głównie na alimenty dla córki.
Fot. Facebook/Ratatouille restaurant
"Nasze konto bankowe zostało zablokowane, co ma związek z alimentami, które płacę dla mojej 8letniej córki" - pisze dzielny tata. Być może ma to związek raczej z tą częścią alimentów, której nie płaci dla swojej 8-letniej córki, ale kimże jesteśmy, aby to wiedzieć.

"Polski wymiar sprawiedliwości nakazuje mi płacić 6000 zł miesięcznie, podczas gdy obecnie płacę 1500zł miesięcznie (restauracja działa od 3 miesięcy, nie przynosi jeszcze zysków)" - ogłosił dalej mężczyzna, dodając do listy antybohaterów wpisu także sędziego, który przy wyroku nie uwzględnił faktu, że tata może pragnąć zostać restauratorem.


Jak dowiaduje się ASZdziennik, alimenty w polskim prawie zazwyczaj nie służą udręczeniu ojców, tylko temu, aby ciężar utrzymania wspólnego dziecka spoczywał w proporcjonalnym stopniu na obojgu rodzicach. Ale kto wie, może w tej sytuacji było zupełnie inaczej.

"Wygląda na to, że matka mojej córki karmi ją kawiorem na śniadanie" - dorzucił jeszcze miłą uwagę o matce córki człowiek, który 3 miesiące temu otworzył wypasione francuskie bistro.

Ponieważ nie znamy szczegółów sytuacji, nie chcemy o niczym przesądzać.

Mamy jedynie nadzieję, że 8-letnia córka nie śledzi jeszcze wpisów taty na Fejsie.

To jest ASZdziennik, ale ten post jest prawdziwy.