Węgry: wprowadziły homofobiczne prawo. TVP: Węgry chronią dzieci przed porno

ASZdziennik
Rząd Viktora Orbana na Węgrzech wprowadził homofobiczne prawo, które zabrania w szkołach i mediach nauczania i mówienia o seksualności innej niż heteroseksualna. Tymczasem Telewizja Polska tłumaczy, że Węgry chronią dzieci przed przemocą seksualną, a jakieś lewaki chcą pokazywać dzieciom porno.
Fot. 123rf.com / TVP / Wikimedia Commons
Przypomnijmy: węgierski parlament uchwalił ustawę umożliwiającą stworzenie ewidencji pedofilów oraz ograniczającej dostęp nieletnich do pornografii. Brzmi nieźle? Może i tak, ale jest jeden drobny szczegół.

Bo jak gdyby nigdy nic w tej samej ustawie przepchnięto zakaz mówienia o homoseksualizmie w szkołach i zabroniono pokazywania wątków LGBT w programach telewizyjnych dla osób poniżej 18. roku życia. Przepisy weszły już w życie i pierwsze instytucje zostały ukarane za przedstawianie "nienormalnych rodzin".

Tymczasem Telewizja Polska tłumaczy, że w ustawie chodzi o ochronę dzieci przed pornografią, a taka np. europarlamentarzystka Sylwia Spurek uważa, że to łamanie praw człowieka. Przynajmniej tak to wygląda w głowie pracowników TVP.
Tymczasem na Węgrzech rząd zrobił "narodowe konsultacje", w których pyta obywateli o to, czy popierają politykę Viktora Orbana. Jedno z pytań dotyczące homofobicznej ustawy brzmi tak, razem z dostępnymi odpowiedziami:


Organizacje finansowane przez George'a Sorosa rozpoczęły szeroko zakrojony międzynarodowy atak na Węgry w związku z ustawą o ochronie dzieci. Ustawa ta zabrania propagandy seksualnej skierowanej do dzieci w przedszkolach, szkołach i dostępnych dzieciom mediach.

- To dobrze, że rząd ogranicza propagandę seksualną skierowaną do dzieci.
- Propaganda seksualna skierowana do dzieci nie stanowi zagrożenia, więc nie trzeba jej zabraniać.


Nadal nie ustalono, kto z TVP układał Orbanowi te pytania.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.