Ktoś powiedział temu panu, że 24h od wyjścia z więzienia ma prawo do jednego przestępstwa. Uwierzył
Nawet geniuszom zbrodni zdarzają się wpadki. Policja z Łodzi zatrzymała mężczyznę, który napadł na przypadkowego przechodnia. Groził mu pozbawieniem życia i okradł. Okazało się, że zatrzymany sam jest ofiarą. Bo ktoś mu powiedział, że przez dobę od wyjścia z więzienia ma prawo do popełnienia jednego przestępstwa.
A przynajmniej on sam głęboko w to wierzy.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju i został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące i za multirecydywę grozi mu nawet 18 lat więzienia.
Podobno w celi dowiedział się już od współwięźniów, że po 18 latach odsiadki wymiar nietykalności rośnie aż do jednego roku i już nie może się doczekać.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.