Kolejny przeciek? Podlasie masowo googluje odpowiedź na pytanie "jak do tego doszło?"
Kolejny przeciek arkuszy maturalnych na Podlasiu? Tak wynika z trendów wyszukiwania w Google. Polacy w całym kraju masowo wpisują w Google pytanie "jak do tego doszło?". Nietypowy trend zaczął się pod Białymstokiem.
- Sądząc po treści, prawdopodobnie chodzi o arkusz z filozofii - powiedziała nam anonimowo osoba związana z Centralną Komisją Egzaminacyjną w reakcji na masowe poszukiwanie w internecie odpowiedzi na pytanie "jak do tego doszło?".
Na razie poszukiwania poprawnej odpowiedzi są bezskuteczne.
Google podpowiada od razu, że "nie wiem".
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.