Policja tłumaczy, dlaczego obezwładniła Babcię Kasię: bo się jej bała, gdyż szczypła
ASZdziennik
Aktywistka Babcia Kasia została zatrzymana przez policję podczas protestu pod Sądem Najwyższym przeciw represjom wobec sędziego Tulei. Babcia Kasia trafiła stamtąd prosto do sądu, gdzie policjanci zeznali, dlaczego musieli ją obezwładnić.
Fot. 123rf.com / OKO.Press
Relację z procesu przeprowadziło OKO.Press. Zeznania policjantów były szokujące. Jeden z policjantów przyznał, że go uszczypła.Powodem obaw czterech przeszkolonych i uzbrojonych funkcjonariuszy było też kopanie - jak ujął to jeden z policjantów - "w kierunku" policji. Kopanie bez butów, gdyż obuwie Babci Kasi przepadło gdzieś podczas zatrzymania.To znaczy jednak nie kopała, a wierzgała. Albo kopała, ale tylko, gdy nie było kamer. Trwa ustalanie spójnej wersji.Jak wynika z zeznań, policjanci doznali poważnego uszczerbku na zdrowiu. Babcia Kasia ma usłyszeć zarzut spowodowania amnezji szczypaniem.