Piękny gest Jandy. Razem z kolegą bronią wykładowczyni oskarżanej o mobbing [CYTATY]
Gdy młode aktorki i aktorzy zaczynają bez sensu kłapać dziobem o tym, jak to byli dręczeni w szkołach teatralnych czy filmowych, nie każdy umie zachować się przyzwoicie i bronić swoich znajomych. Na szczęście nie można tego powiedzieć o Krystynie Jandzie. Aktorka bez wahania stanęła w obronie Beaty Fudalej, którą o mobbing oskarżył m.in. Dawid Ogrodnik.
1. Osobiście nie znoszę przykrych sytuacji w pracy, a już tym bardziej eksperymentów typu sado-macho. Na szczęście przez 40 lat nie przypominam sobie sytuacji, aby ktoś z moich profesorów w Akademii Teatralnej stosował takie metody, chociaż Łomnicki czasami lubił sobie pokrzyczeć na studenta i dopingował go swoim głosem, ale gdy był zadowolony z rezultatu, nagradzał szerokim uśmiechem dobrze wykonaną pracę.
Widzicie, pan Chudecki ma dobre doświadczenia. Jak w takim razie inni mogą mieć złe?
2. Wiadomo też, ze nie każdy artysta działa na tych samych falach co jego kolega czy reżyser - tak samo jak i w życiu małżeńskim ludzie mogą się pięknie kochać pomimo tego, że różnią ich temperamenty i czasami dochodzi nawet do burzliwych starć.
Czyż nie jest jednak ważne, by nawet w czasie burzliwych starć nikt nie wyzywał partnera od ku*ew ani mąż nie rzucał w żonę krzesłem?
3. Przechodzę do sedna: wysoce niestosowne wydaje mi się wydawanie medialnych sądów, na podstawie których orzekane są społeczne wyroki.
Dawid Ogrodnik powinien był po cichutku założyć sprawę w sądzie, wygrać ją i dopiero potem wyznać, co się działo u niego na roku. Inaczej się nie liczy i to jest medialny sąd.
4. Ludzie o mało ciekawym życiu lubią czytać w tabloidach i na forach, kto z artystów się upił i niestosownie zachował, ukradł batonik w sklepie czy kogoś publicznie wyzwał. (...) Krzysiek Ibisz opowiadał mi, jak wygrał sprawę z jakimś tabloidem, który napisał, że prowadząc jakiś koncert estradowy trzymał rękę w kieszeni i się masturbował!
Masturbacja na estradzie, kradzież batona, dręczenie słabszych - ludzie to kochają.
5. Podobnie David Ogrodnik wykazuje się wiedzą na temat swojej byłej wykładowczyni z krakowskiej akademii. Mówi co prawda, że nic złego go od niej nie spotykało, ale wielu jego kolegów tak. Można kogoś walnąć, to dlaczego nie skorzystać!"
Ogrodnik: "Koniec z mobbingiem, chamami pod przykrywką artyzmu! Mnie i moich kolegów tak traktowała pani Beata Fudalej! Znam ten strach i znam ten wstyd!". Chudecki: Ogrodnik mówi, że nic złego go od niej nie spotkało.
6. [Fudalej] to wrażliwa i ambitna osoba o wielkim temperamencie, która angażuje się całkowicie w tom co robi. Może dlatego przez niektórych może być posądzana o to, że „zadaje gwałt”.
Ech, to przewrażliwione pokolenie MeToo, które nawet gwałtu od zaangażowania nie odróżnia.
7. Beatę znam od dawna. Jest wspaniałą aktorką i moją rówieśniczką. Nigdy mnie nie uczyła, ale wierzę, że jest wspaniałym pedagogiem.
A TO JAK PAN WIERZY, NO TO PRZEPRASZAMY.
To jest ASZdziennik, ale wszystkie cytaty z wpisu na wallu Jandy są prawdziwe.