A teraz coś miłego: gmina odwołała własną uchwałę anty-LGBT, bo uznała, że się pomyliła

ASZdziennik
Ponieważ macie chyba dosyć złych wiadomości na dziś, postanowiliśmy podzielić się z wami jedną miłą. Podkarpacka gmina Nowa Dęba uchyliła swoją własną uchwałę anty-LGBT. Radni uznali, że coś im się wtedy pokiełbasiło.
Fot. Unsplash, WikiMedia Commons
W 2019 r. Rada Miejska w Nowej Dębie na wniosek radnej Heleny Tłustej przyjęła uchwałę, w której była mowa m.in. o rodzinie jako małżeństwie kobiety i mężczyzny, terrorze politycznej poprawności, naruszaniu wolności Kościoła Katolickiego i tych wszystkich takich rzeczach.

Od tej pory jednak wiele się zmieniło.

- Intencje rady zostały źle odebrane i niezrozumiane. Nie możemy pozwolić na to, by ktokolwiek wykorzystywał to przeciwko gminie i jej mieszkańcom - wyjaśnił właśnie przewodniczący Rady Gminy, Damian Diektarenko.

Pragnęlibyśmy bardzo pogratulować wszystkim, którzy źle odebrali intencje stojące za uchwałą o "nachalnej propagandzie lewicowych demoralizatorów (spadkobierców ideologii bolszewickiej), których jedynym celem jest zniszczenie instytucji małżeństwa i rodziny, a przez to doprowadzenie do całkowitego przeorientowania stosunków i relacji społecznych". Brawo, kochani!


Z drugiej strony - nie można wykluczyć, że Rada Miejska zareagowała na rzeczywistość bez specjalnych nacisków z zewnątrz. Przez półtora roku sytuacja mogła po prostu się zmienić. Lewaccy ideolodzy przestali knuć, jak zniszczyć tradycyjną rodzinę, a aktywiści LGBT - szykować obrazoburcze zamachy na Najświętszą Ofiarę.

Nie mają czasu.

Bo teraz głównie pomagają kobietom walczyć o normalne prawo do aborcji.

To jest ASZdziennik, ale gmina Nowa Dęba naprawdę uchyliła swoją uchwałę.