Sukces Jana Kanthaka. Kiedyś namawiał chłopaka na seks oralny, ale teraz już jest homofobem
Lekarze go nienawidzą! Jan Kanthak odkrył jedyną terapię konwersyjną, która przynosi efekty. Jeszcze kilka lat temu najwyraźniej interesowali go mężczyźni, lecz wystarczyła działalność w PiS i poselska pensja, by stał się homofobem wygadującym bzdury o ideologii LGBT.
"Po wstrętnych atakach J. Kanthaka wymierzonymi w LGBT+ podjąłem decyzję (nie znoszę hipokryzji i szczucia na mniejszości) o ujawnieniu faktu: przed laty w 2011r. w krakowskim klubie Kitsch Janek - wtedy mi nieznany - wielokrotnie i obcesowo nagabywał mnie swoją ofertą seksu oralnego" - napisał Kowalówka. Jak sprecyzował w kolejnym tweecie, chodziło konkretnie o dictum "Obciągnąłbym ci".
Na czym polega terapia, którą miał przejść poseł prawicy?
Po pierwsze: trzeba przyjąć do wiadomości, że czasy, kiedy można było molestować chłopaków po klubach, proponując im blowjoba, dawno minęły. Następnie, już jako porządny obywatel, należy przejść do w pełni akceptowanej działalności politycznej, jaką jest bezczelne szczucie na całą grupę społeczną. Czy to nie piękne, że każdy może się nawrócić i odmienić?
Jak dowiaduje się ASZdziennik, spektakularny sukces Kanthaka zainspirował władze PiS do rozpoczęcia programu konwersyjnego na szerszą skalę.
Przyjmą w swoje szeregi każdą homoseksualną osobę w zamian za to, że będzie pieprzyć w telewizji głupoty o sklepach mięsnych LGBT.
To jest ASZdziennik. Troszkę zmyśliliśmy, ale tweet Michała Kowalówki jest prawdziwy.