Tata nakrył syna z kokainą. Żeby go oduczyć, każe mu wciągnąć całą paczkę na raz

Mariusz Ciechoński
Teraz 15-letni Bartek dwa razy pomyśli, zanim znowu zażyje kokainę. To znaczy kiedy już odzyska przytomność w szpitalu.
Fot. 123rf.com
Każdy wie, że kiedy przyłapie się dziecko na paleniu papierosów, należy kazać wypalić mu całą paczkę, co obrzydzi mu papierosy do końca życia. Nie wszyscy jednak się orientują, że ten sposób działa także na inne używki.

Kiedy Krzysztof wrócił wcześniej z pracy i zajrzał do pokoju syna, od razu zorientował się, że coś jest nie tak. Bartek był nerwowy, jakby próbował coś ukryć, a na blacie biurka widać było ślady białego proszku.

- Od razu zorientowałem się, że syn bierze kokainę - opowiada Krzysztof. - I postanowiłem dać mu taką samą nauczkę, jak mój ojciec kiedyś mnie.


Krzysztof z rozrzenieniem wspomnia, że trzydzieści lat temu wystarczył mu jeden porządny krwotok wewnętrzny i niewydolność większości narządów, żeby przez resztę życia trzymać się od białego proszku z daleka.

Dlatego Krzysztof kazał synowi wciągnąć na raz zawartość całej, na oko pięciogramowej, paczki kokainy. I teraz on również ma ogromną szansę na życie bez twardych narkotyków.

Jeśli tylko wybudzi się z wywołanej zapaścią krążeniową śpiączki, co, według lekarzy, wydarzy się na 80 procent.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.