Poseł Czarnek: Osoby LGBT nie są równe ludziom normalnym. Także on: Padłem ofiarą nagonki

ASZdziennik
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek w sobotę mówił o osobach LGBT "ci ludzie nie są równi ludziom normalnym". Teraz odzywa się znowu i ujawnia dramat, który towarzyszył tej wypowiedzi. Czarnek twierdzi, że padł ofiarą nagonki i manipulacji.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta / twitter.com/CzarnekP
- Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją - mówił poseł PiS w programie "Studio Polska" w TVP Info.

Wczoraj wieczorem w trzech kolejnych twittach odniósł się do sobotniej wypowiedzi. Okazuje się, że poseł Czarnek przez słowa "ci ludzie nie są równi ludziom normalnym" miał na myśli "wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa", tylko wszyscy się na niego uwzięli i źle odebrali jego wypowiedź.

W komentarzu Czarnka dwa razy pojawia się zwrot "manipulacja", po razie "nagonka", "zniekształcanie", "wyrywanie z kontekstu" i "przypisywanie intencji, których nigdy nie miałem". Słowa "przepraszam" i "wyrzygałem się homofobią" nie pojawiły się.
Wypowiedź posła Czarnka bez manipulacji i w pełnym kontekście można zobaczyć tu: To jest ASZdziennik, ale wypowiedź Przemysława Czarnka nie została zmyślona, zmanipulowana ani wyrwana z kontekstu.