Skandal na Krakowskim Festiwalu Filmowym. Wbrew sanepidowi zjechały się filmy z całego świata

ASZdziennik
Mimo luzowania kolejnych restrykcji, sanepid i Ministerstwo Zdrowia przypominają, że pandemia jeszcze się nie zakończyła. Nie wszyscy jednak zdają się przejmować środkami bezpieczeństwa. Organizatorzy Krakowskiego Festiwalu Filmowego, mimo zamkniętych granic, ściągnęli do Polski filmy z całego świata.
Fot. 123rf.com
KFF odbędzie się online między 31 maja a 7 czerwca. Pojawią się na nim filmy m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Niemiec, Danii, Szwecji, Bułgarii, Rumunii czy Izraela.

- Nie wiem jakim cudem nie ma tu jeszcze kordonu sanepidu - zastanawiają się fani filmów z całego kraju. - Co więcej, potwierdzają się informacje, że za chwilę dojdzie do bezpośredniego kontaktu z widzami z całego kraju.

Filmy zebrane są na stronie KrakowFilmFestival.pl, którą zaleca się oglądać tylko z zachowaniem środków ostrożności - w maseczce i gumowych rękawiczkach. Były widziane i rozchwytywane na ekranach całego świata.


- Filmom po przybyciu do Polski nikt nie zrobił testów na COVID-19, a nawet nie zmierzył temperatury, mimo że większość z nich jest gorąca - ostrzegają krytycy.

Co więcej, organizatorzy zamierzają na kontakt z międzynarodowymi produkcjami narazić tysiące widzów.

Nawet nie kryją tego, że chcą doprowadzić do wybuchu ognisk emocji i pofilmowych dyskusji. Grożą też, że Krakowskiego Festiwalu Filmowego nikt nie przejdzie bezobjawowo.

To jest ASZdziennik dla Krakowskiego Festiwalu Filmowego.