TVP oskarża Marka Niedźwieckiego i 37,9 mln innych osób o zniszczenie kariery Tomaldo Banjo

Łukasz Jadaś
Szokujące oskarżenia o zniszczenie kariery Tomaldo Banjo zamieścił serwis TVP Info. TVP podaje, że kariera muzyka legła w gruzach, bo Marek Niedźwiecki nie chciał grać jego utworów na antenie. A 37,9 mln innych skorumpowanych Polaków nie chciało go słuchać.
Fot. PolskieRadio.pl/TVP Info
Pracownicy TVP Info dotarli do poruszającego wyznania, które Tomaldo Banjo zamieścił na Facebooku.
- Zaczął się wielki lament, ponieważ Trójka przeprosiła oficjalnie, że w głosowaniu listy przebojów Trójki wzięła udział piosenka spoza listy. Odbiło więc szambo... - napisał Tomaldo, na którego powołuje się TVP Info. - Pozwolicie moi drodzy, że się odniosę do tego - zupełnie apolitycznie, ponieważ akurat rynek muzyczny znam od podszewki i wiem, że nie był nigdy powiązany bezpośrednio z polityką. Niestety był bardziej skorumpowany niż myślicie...


Jak ustaliła redakcja TVP na podstawie relacji wielkiego Tomaldo, rozgłośnie radiowe emitują te piosenki, które promowane są przez wytwórnie fonograficzne. Nie wiemy, ile trwało śledztwo, ale znając TVP, kosztowało jakieś 2 mld złotych i pewnie ktoś dostanie za nie medal od "Gazety Polskiej" i gratulacje od premiera.

Na tym jednak oskarżenia TVP i Tomaldo się nie kończą.

Ze śledztwa wynika, że oprócz Marka Niedźwieckiego w procederze zduszenia kariery Tomaldo Banjo w zarodku wzięło też udział 37,9 mln innych Polaków, którzy w czasie największej aktywności artystycznej Tomaldo woleli słuchać Republiki i Manaamu.

- Trwa ustalanie, kim jest Obywatel G.C, który najprawdopodobniej został przesunięty przez Niedźwieckiego na miejsce Tomaldo Banjo - dowiadujemy się z TVP Info.

To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale TVP i Tomaldo Banjo istnieją naprawdę.