Morawiecki widziany, jak studiuje Talmud, Koran i Mahabharatę. Pisze zwrotkę do #hot16challenge2

ASZdziennik
Mateusz Morawiecki poważnie potraktował nominację do #hot16challenge2 od Andrzeja Dudy. Osoby z jego otoczenia widziały, jak od rana studiował Talmud, Koran, Mahabharatę i inne mądre księgi, aby dorównać "szesnastce" prezydenta.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kiedy Andrzej Duda nawinął inspirowany Talmudem tekst o walce z ostrym cieniem mgły, nie pytając o imię, premier Mateusz Morawiecki najwyraźniej postanowił, że nie może być gorszy. Zaszył się we wschodnich religijnych i filozoficznych księgach i zaczął tworzyć swoją zwrotkę.

Morawiecki zamknął się w swoim gabinecie i oprócz asystenta, który dostarczał mu coraz to nowe tytuły - od Talmudu i Koranu, przez Mahabharatę i Upaniszady, po Daodejing i Tybetańską Księgę Umarłych - nikt nie mógł mu przeszkadzać.

- Co się rymuje z "Osoba trzymająca swój umysł w ryzach, która porusza się swobodnie wśród przedmiotów zmysłowych kontrolując swe zmysły, wolna zarówno od przywiązania się do nich jak i awersji, osiąga prawdziwy spokój"? - to jedyne, co przez osiem godzin udało się usłyszeć z gabinetu.


Mateusz Morawiecki ostatnio wyszedł na chwilę i zebranym pod jego drzwiami dziennikarzom ogłosił, że zwrotka jest na ukończeniu i tym razem nawet Jan Hartman nie połapie się we wszystkich odniesieniach.

I że rozważa duet ze Stachurskym.

To jest ASZdziennik, ale Andrzej Duda naprawdę nominował Mateusza Morawieckiego do #hot16challenge2.