Śmierć 30-latka. Zobaczył 3285. nagłówek "... w czasach zarazy" i umarł z zażenowania
Do smutnego wydarzenia doszło ostatnio w podwarszawskich Markach. 30-letni Paweł, pilny czytelnik prasy i internetu, zobaczył w mediach trzy tysiące dwieście osiemdziesiąty piąty nagłówek z frazą "... w czasach zarazy" i umarł. Z zażenowania.
- Sztuka w czasach zarazy, przestępczość w czasach zarazy, terapia w czasach zarazy, pielęgnacja w czasach zarazy, zakupy w czasach zarazy, sport w czasach zarazy, szkoła w czasach zarazy, rozwój osobisty w czasach zarazy, samochód w czasach zarazy, koncerty w czasach zarazy, zwierzęta w czasach zarazy, teatr w czasach zarazy, przemysł w czasach zarazy, bezdomność w czasach zarazy, śpiew w czasach zarazy, płatności online w czasach zarazy, kuchnia w czasach zarazy, przyjaźń w czasach zarazy, zabawa w czasach zarazy, jeździectwo w czasach zarazy, moda w czasach zarazy, muzeum w czasach zarazy, triathlon w czasach zarazy, motocykl w czasach zarazy... - wymieniał Paweł mniej więcej 1% nagłówków, na które natknął się w ostatnich dniach.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, kroplą, która przepełniła czarę, była fraza "zaraza w czasach zarazy".
Wciąż nie wiadomo, czy rząd zaliczy mężczyznę do oficjalnych ofiar koronawirusa.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.