Straty w mieszkaniu po koncercie punkowym online szacowane na 80 tys. zł

Łukasz Jadaś
Rozbity telewizor, wyrwane kaloryfery, wybite szyby w oknach, skradzione drzwi i toaleta w opłakanym stanie. To krajobraz po koncercie punk-rockowej grupy na YouTubie, który oglądał w mieszkaniu 21-latek z Katowic.
Fot. 123rf.com
21-letni Cyprian M. na długo zapamięta pierwszy punk-rockowy koncert w swoim życiu. Wszystko wskazuje na to, że jako wynajmujący kawalerkę wszystkie straty będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.

- Szkody szacowane są na ponad 80 tys. złotych - powiedział nam zrozpaczony lokator. - Gdybym wiedział, że te ściany tyle kosztują, w życiu nie włączałbym streamu z ponad tysiącem osób online.

Jak udało się nam dowiedzieć, wszystko wymknęło się spod kontroli po trzecim kawałku - coverze "Blitzkrieg Bop" grupy Ramones.

- Z tego co pamiętam, jeden z odurzonych alkoholem fanów wskoczył na kanapę, złapał moją lampę stojącą i zaczął okładać nią o ścianę, po czym kopnął butelkę piwa prosto w telewizor - twierdzi Cyprian, który jako jedyny przebywał wtedy w swoim mieszkaniu.


- Oto dowód - dodał, pokazując swoje conversy z wbitymi w podeszwę odłamkami szkła.

Potem - jak wynika z relacji Cypriana - muzyka na koncercie zeszła na drugi plan. Rozbity sedes, splądrowana lodówka, wymalowane na ścianie przedpokoju hasło PUNX NOT DEAD to tylko niektóre ze szkód, które pozostawiła po sobie impreza.

Skruszony Cyprian twierdzi, że był to pierwszy i ostatni koncert punk-rockowy w jego mieszkaniu.

Dziś od godziny ogląda już tylko retransmisję koncertu Snoop Dogga.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, w CBŚP trwa ustalanie źródeł tajemniczej siwej chmury nad Warszawą.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.