Kościół Baptystów tłumaczy rodzicom: Całkowity zakaz bicia dzieci to błąd

ASZdziennik
"Całkowity zakaz stosowania karcenia cielesnego uważamy za błąd, a zarazem za nadmierną ingerencję ustawodawcy w sferę wychowania dzieci" - tak o książce "Pasterz serca dziecka", która zachęcała do bicia dzieci, pisze Rada Kościoła Chrześcijan Baptystów w Polsce.
Fot. 123rf.com / rpo.gov.pl
Chodzi o książkę, w której znalazły się rady na temat skutecznego bicia dzieci, także niemowląt.

"Usuń rzeczy, które mogą zneutralizować karę (pielucha, kalesony itp.). Zaraz po wykonaniu kary załóż odzież z powrotem. Najlepiej, jeżeli dziecko położysz na swoich kolanach zamiast na krześle czy łóżku" - mogliśmy przeczytać w poradniku "Pasterz serca dziecka".

Miesiąc po tym, gdy temat książki obiegł media, głos w obronie niektórych tez z poradnika zabrał Kościół Chrześcijan Baptystów, który wydał książkę w Polsce.

- Pragnę Pana zapewnić, że jako wspólnota chrześcijańska stanowczo potępiamy wszelkie przejawy znęcania się nad dziećmi i wyrządzania im jakiejkolwiek krzywdy - napisał do Rzecznika Praw Obywatelskich dr Mateusz Wichary, przewodniczący Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP.


I tu zaczyna się fragment, który można streścić jednym zdaniem: "nie popieramy bicia dzieci, ale...".

- Książka, która wzbudziła Pański niepokój, została opublikowana przed wejściem w życie tego przepisu (o zakazie stosowania kar cielesnych - przyp. ASZ), nie można zatem mówić w tym przypadku o nawoływaniu do łamania prawa - pisze Kościół z estymą wspominając czasy, kiedy bicie dzieci było legalne.

- Obowiązek przestrzegania przepisów nie pozbawia nas jednak prawa do krytycznej refleksji nad nimi - pisze Wichary. - Z punktu widzenia tradycyjnego wychowania chrześcijańskiego zrównywanie karcenia rodzicielskiego z zadawaniem cierpień psychicznych i poniżaniem dziecka jest nieporozumieniem.

Kościół podkreśla w liście, że "całkowity zakaz stosowania karcenia cielesnego uważa za błąd. a zarazem za nadmierną ingerencję ustawodawcy w sferę wychowania dzieci."

- Warto również podkreślić, że książka "Pasterz serca dziecka", oprócz budzącego kontrowersję fragmentu dotyczącego kar cielesnych, zawiera wiele cennych rad dla rodziców i wychowawców - czytamy w stanowisku.

To akurat prawda. Bo pada tam np. ostrzeżenie, że "niektórzy są nawet gotowi donieść policji, że sprawiasz swoim dzieciom lanie". To pewnie też nadmierna ingerencja w sferę wychowania dziecka.

To jest ASZdziennik. Żaden cytaty Kościoła Baptystów nie został zmyślony.